Jakiś czas temu obiecałam, że pokażę serducha, które ozdabiałam.
Pierwsze było to z dwoma aniołkami i kokardką. Jest dla mnie absolutnie wyjątkowe... czeka na swojego właściciela...jeszcze trochę :) Do niego użyłam tylko białej farby, motywu z aniołkami i kleju/lakieru. Na końcu ozdobiłam tasiemką i kokardką.
Z drugim pobawiłam się dwiema farbami i preparatem do spękań. Co prawda liczyłam na większy efekt popękania, ale może kolejnym razem osiągnę lepsze rezultaty. Do całości dołożyłam jeszcze pastę woskową w kolorze brązu, która daje dość fajny efekt.
Pierwszą warstwę farby podsuszyłam suszarką. Następnie nałożyłam preparat do spękań.
Piękne- każde inne, w innym klimacie. Wstążeczka dodaje klimatu.Lubię ozdabiać te drewniane serducha.Czekam na więcej... :)
OdpowiedzUsuń