Moja pomarańczowa jesień jest bardzo uboga...niestety. Trzeba dużo leżeć, więc spacery czy wycieczki nie wchodzą w grę. Znalazłam jednak troszkę pomarańczu w domu.
Dziś posadziłam wreszcie większość cebulek kwiatowych. Jeszcze zostały szafirki i hiacynty :) Trzeba tylko dokupić ziemi i doniczek :)))
Opakowania cebulek akurat były pomarańczowe :)
Calkiem fajna pomaranczowa jesien znalazlas, ja mam tylko jeden element pomaranczowy dynie i to wszystko. U mnie w domu trudno o kolor.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Starałam się jak mogłam. Na próżno szukałam w pobliżu domu jarzębiny :) a tak by pasowała.
UsuńPozdrawiam!