Ostatnio mam mniej czasu na blogowanie...chociaż jestem na bieżąco co się u Was dzieje :) Tej przyjemności sobie nie odmawiam. Dzięki temu już niedługo - pewnie jutro lub pojutrze w moim domu znajdą się piękne filiżanki z serii Winter, które zamówiłam w sklepie Dekoria. A upolowałam (i to dosłownie, gdyż zainteresowanie okazało się ogromne) dzięki GREEN CANOE. Gdy zobaczyłam tę porcelanę w poście zamieszczonym na blogu zakochałam się od pierwszego wejrzenia :) Cała seria wygląda tak:
Niestety nie udało mi się już załapać na imbryczek. Ale jakimś cudem dwie filiżanki w kolorze beżu, miseczka i taca będą wkrótce gościć na moim stoliku :) I z całą pewnością urządzę jakąś sesję fotograficzną, którą się z Wami czym prędzej podzielę :)
Tymczasem podzielę się paroma zdjęciami z jadalni. Jako, że zrobiło się chłodniej przeniosłam wrzosy na parapet i cieszę nimi oko póki mogę :) Co prawda nie są już tak pięknie fioletowe jak były na początku ale nadal mnie zachwycają.
Dodatkowo wyglądają pięknie w towarzystwie lampioniku, który moja mama kupiła mi w Jysk. Akurat była promocja i lampioniki kosztowały 12 zł.
A obok mój nabytej z NANU - NANA - pudełko na herbatę. Nie mogłam mu się oprzeć. Jest piękne.
NANU NANA to jeden z moich ulubionych sklepów. Szkoda, że tak rzadko tam ostatnio zaglądam (a może to i dobrze :D bo portfel tak nie cierpi).
A tutaj moje ulubione fioletowe zdjęcie, jeszcze z czasów gdy wrzosy gościły w pełnym słońcu na balkonie.
W sam raz do jesiennej zabawy :)
Myślałam,że te kubeczki i reszta są w wełnianych ubrankach:) Przyjrzałam się jednak dokładniej:):)
OdpowiedzUsuńKolekcją jest piękna. Jestem nią oczarowana, filiżanki i imbryki wykupione zostały w mgnieniu oka. Mocno się natrudziłam ale udało mi się upolować również i imbryk. Prosto od producenta chyba :) Pozdrawiam.
Usuń