Witajcie.
Eksperymentowałam wczoraj z przepisem, który znalazłam w biedronkowym piśmie "Moje Smaki Życia" - a mianowicie z kremem cytrynowym.
Powiem Wam szczerze - wyszło :)
Cały słoiczek kremu, który ma zastosowanie jako dodatek do tostów, naleśników, babeczek, itp.
Ja zajadałam się nim dziś na śniadanie w połączeniu z chrupkim chlebem z Wasy, moim ulubionym. Posmarowałam chlebki kremem i polałam je miodem. Pyszne.
Krem przypadł mi bardzo do gustu.
Tak więc polecam. Robi się bardzo szybko, a warto go spróbować.
Smacznego i miłego weekendu. Pokażę Wam jutro naszą choinkę :) Najpiękniejsza na świecie.
Pozdrawiam.
Hej, też się zasadzam na ten krem...kupiłam oryginalny w Szkocji...ale zabrali mi go na lotnisku...włożyłam nie do tej torby co trzeba. No cóż trzeba więc zrobić samemu... pozdrawiam Gosia .....czekam na Twoją choinkę:-)
OdpowiedzUsuń