Witajcie,
dzisiejszy dzień był tak pięknie słoneczny, że nawet mimo sporego wietrzyska zrobiliśmy sobie z małym miły spacer.
Ze spaceru przytargałam duuuużo kwiecia :) Tesco i Biedronka rządzą w naszym domu. Piękne tulipany, goździki, hiacynty, prymulki, żonkile - to wszystko mamy teraz u nas.
Ojjjj jak ja uwielbiam kwiaty!
Dziś tylko przedsmak mojego kwiatowego szaleństwa.
Prymulki w wersji minty :)
Jak na razie wskoczyły do nowej misy z TK MAXX.
Stwierdziłam, że brakuje mi żółtej. Ale nic to - zamówienie na żółtka już złożyłam u B., więc już za chwilę trzecia prymula będzie w domu.
Minty misa prymulkowa:
Pachnie wiosną:) Piękną masz tą misę a w kompozycji z prymulkami jest jeszcze piękniejsza...:)
OdpowiedzUsuńślicznie tym kwiatuszkom w misie:)))
OdpowiedzUsuńjak wiosnennie! ach chyba też muszę skoczyć do biedronki po kwiatuszki:)
Kwiatki urocze :-) ja też porobiłam wiosenne zakupki...zapraszam Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOch...... ja ja też bym chciała taką misę - piękna:0 pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrzepięknie prezentują się prymulki w fantastycznej misie :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie już prawdziwa wiosna i pachnie świętami :)