Witajcie koleżanki!
Ojjj zawiało pustką z mojego bloga.
Nie myślcie, że tak zupełnie zniknęłam.
Zaglądałam do Was regularnie przez komórkę...
Nie pozostaje mi nic innego jak nadrobić zaległości i stworzyć jakiś post.
Już jakiś czas temu zrobiłam kilka zdjęć moim fantastycznym nabytkom.
Za sprawą naszej koleżanki Lucy stałam się szczęśliwą posiadaczką trzech pięknych poszewek Lounge...
Idealnie zgrały się z naszym salonem...jak również z moją szydełkową poduszką :)
Jestem niesłychanie zadowolona z efektu.
Poduszki są na wzór H&M, które od dłuższego czasu mi się podobały. Z pewnością miałabym je już dawno u siebie gdyby nie fakt, iż nie ma u nas H&M Home.
Całe szczęście jest Lucy i jej wspaniały blog z inspiracjami.
Piękne rzeczy tworzy...gorąco polecam!
A teraz już moje zdjęcia...
***
Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem.
Wiecie, że taca którą Wam pokazywałam to znalezisko w sklepie "Wszystko po ... zł"
Idealnie pasuje do moich kubeczków i ściereczki z Green Gate.
***
Uściski i miłego weekendu !!!
Piękny letni klimat tworzą te poduchy :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚlicznie i pastelowo , rzeczywiście poduszki pasują do siebie idealnie :)
OdpowiedzUsuńSuuper podusie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne poduchy, zwłaszcza ta szydełkowa:))))))))
OdpowiedzUsuńŚliczne poduchy!
OdpowiedzUsuń