Wiecie już doskonale o mojej miłości do drewna.
Tym razem łączy się ona z uwielbieniem do fotek z profilu na INSTAGRAMIE.
Już od dawna nosiłam się z zamiarem zamówienia wydruków. Wreszcie się zmobilizowałam i jestem zachwyconą posiadaczką moich pierwszych printów.
A Wy już macie swoje?
Ja zamawiałam swoje z INSTADRUKU. Papier i jakość printów są świetne.
Część fotek zawiśnie na zwykłym sznurku, pomiędzy półkami w jadalni.
Niedługo pokażę Wam jak się tm prezentują.
A reszta zamieszka w przepięknym pudełku, które przyjechało do mnie
od dobrze Wam znanej ANI Z FANDOO.
Ania znów stworzyła cudeńko.
Prostota i piękno w jednym.
Dziewczyna ma rękę do drewna, trzeba to przyznać. Uwielbiam te wszystkie piękne rzeczy, które można znaleźć w jej sklepiku.
Uściski dla Was!
Ania
Fajne printy, a pudełeczko idealne na ich przechowywanie :)
OdpowiedzUsuńTeraz mi przypomniałaś ze moja mama ma pełno takich drewnianych klamerek, i mogę zrobić podobną girlandę z fotek , dzięki za inspirację, pozdrawiam Adriana z http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka będzie! Ja jeszcze nie mam swoich, ale myślę, że wkrótce też się skuszę na insta-wydruki ;) buziaki
OdpowiedzUsuńPudełeczko świetne! A printy to niesamowita pamiątka :)
OdpowiedzUsuńJezusieńku, jak to pięknie wygląda! :)
OdpowiedzUsuń