Wiecie, że nigdy nie robiłam niczego z rabarbarem? Do teraz.
Dzięki Honoracie, którą poznałam za sprawą Instagramu (@bibi_i_jej_swiat), zmotywowałam się do upieczenia pierwszego rabarbarowego ciasta.
No i przyznaję, że przepis okazał się strzałem w dziesiątkę.
Ciasto wyszło absolutnie znakomite.
Tym bardziej znakomite, że miałam jeszcze jajka ze wsi....yummy!!!
Podam Wam przepis, bo takim dobrem trzeba się dzielić:
- 5 jajek
- 2 szklanek mąki
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 kostka Kasi (lub masła)
- owoce i rabarbar
Białka ubić na sztywno, dodać cukier i ubić razem pianę.
Dodać żółtka, rozpuszczoną margarynę/masło i przesianą mąkę z proszkiem.
Dokładnie wymieszać.
Wyłożyć na blaszkę posmarowaną masłem.
Dodać owoce i rabarbar.
Piec 35 min. w temp. 180 stopni.
Warto wypróbować! Przepis banalny, a efekt pyyyyyszny!
Ciast stało się instagramowym hitem :)
Uściski!
Jak smakuje tak niebiańsko jak wygląda to wypróbuję napewno:)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie to wygląda. I samo ciasto i aranżacja wokół! Z przyjemnością bym się przysiadła. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię w wolnej chwili na moją rozdawajkę na Powoluśku. Do wygrania m.in. niemiecka gazeta z pięknymi aranżacjami, też kulinarnymi.
Zainspirowałaś mnie, akurat miałam w planach upiec ciasto w długi weekend :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Brzmi...prosto. Ja kuchenne beztalencie...może spróbuje w weekend :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Ciasto z rabarbarem jest jednym z moich ulubionych. W tym roku piekłam co weekend :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Kasia